Szafa w wiatrołapie
No i jest długo oczekiwana szafa :) W końcu będzie można znowu coś poukładać i posprzatać :)
wykonanie: mbm perfect Bielsko-Biała
No i jest długo oczekiwana szafa :) W końcu będzie można znowu coś poukładać i posprzatać :)
wykonanie: mbm perfect Bielsko-Biała
No i jest jeden z fajniejszych wpisów :) Przynajmniej dla mnie, nie wiem jak dla Was.
We wtorek od rana zaczęła się praca przy kuchni. Pan stolarz zaczął zabawę w układanie mebelków i dopasowywanie wcześniej wykonanych elementów. Myślał, że 3 dni wystarczą na montaż a tu klops i jeszcze jutro przyjedzie kończyć montaż.
W tym wpisie chce z grubsza pokazać jak to będzie, natomiast docelowy wpis o kuchni zrobię jak będę w PL na urlopie za miesiąc i zrobię sobie zdjęcia szczegółowe.
Jak zaczęli to układać to mebli było co niemiara i teraz widać za co się płaciło :) dodam, że nie mieliśmy docelowej wizualizacji a tylko szkic poglądowy.
No i deleciały do mnie pierwsze zdjęcia z naszej budowy :) Mimo, że nie ma nas na miejscu, to już spaceruję po pokojach zarysowanych ławami fundamentowymi :) Ziemia niczym popiół, susza daje się we znaki.
Po konsultacji z firmą toi-toi i rozpatrzeniu za i przeciw, poszukałem na allegro wychodka z okolicy i znalazłem miłego Pana który stworzył to dzieło w 1 dzień :) Zajmuje się produkcją i sprzedażą ale nie miał gotowego w Piątek więc na szybko zbił i dostarczył na budowę dzisiaj :) Jakości nie mogę ocenić, bo widzę tyle co Wy ale wydaje się całkiem porządy.
No a teraz zdjęcia naszej Nerinówki :)
No to na początek garaż :) Oby nie okazał się za wąski :) Swoją drogą nie wiem czy ktoś sprawdził wymiary przed zalaniem, Ja bym tak przynajmniej zrobił ;)
A tu wystaje zbrojenie filara przy wejsciu do domku
Po lewej salon i hol a z prawej garaż :)
No teraz to sąsiedzi zbyt ładnego widoku z okna to nie mają :) Jedno wielkie pobojowisko :) dziura w środku domku to przygotowanie pod filar konstrukcyjny, podtrzymujący strop.
A tu piękny wychodek, jeszcze leży i gryzie trawę, ale za niedługo powstanie i ozdobi naszą działeczkę :)
Witam wszystkich w niedzielne popołudnie :)
Zastanawiam się na ile można zaufać ekipą budowlanym, a na ile trzeba mieć pojecie o tym co Oni poźniej robią. Czy mieliście jakieś ciekawe historie z ekipami? Coś zrobili nie tak jak miało być?
A póki co to ja czytam o ociepleniu fundamentów. Znalazłem kilka zdjęc. Czy to są poprawnie wykonane izolacje?
Jako, że nie mieszkamy na miejscu budowy, nie wiem jak to będzie wszystko wyglądało i kto będzie wszystkiego pilnował. No ale jeszcze na te przemyślenia trochę czasu :)
Pozdrawiam