Zasłony panelowe
Dojechaly długo oczekiwane zasłony panelowe. Efekt jest super w dzień kiedy świeci słońce :) wieczorem są takie troszczę smutne. Założone w salonie + garderoba.
Dojechaly długo oczekiwane zasłony panelowe. Efekt jest super w dzień kiedy świeci słońce :) wieczorem są takie troszczę smutne. Założone w salonie + garderoba.
Powoli coraz więcej pomieszczeń zaczyna nabierać końcowe kształty :) tym razem padło na spiżarke. Bo w sumie tam dużo nie trzeba :) został wsadzony IVAR z Ikei i tyle.
Teraz trochę z innej bajki, u Was też grasuje jakiś wirus ? Bo wszyscy na paracetamolu i leżą pod kołdrą. Najlepsze że zacząłem pracę w tym tyg i na dzień dobry z gorączką do pracy chodzę bo nie pójdę w 2 dzień na L4 ;)
Hmmm. Jednak wylewka wygrała ;) Przy sobocie wziąłem się za mycie podłogi i przyuważyłem lekkie "coś" przechodzące przez płytki, wpierw myślałem, że to jakieś włosy czy cosik, ale szybko doszło do mnie co się stało ;)
Polecam zapoznać się z moim wpisem z 2018roku
https://marchos87.mojabudowa.pl/?id=249552
Tak jak tam jest narysowane, dylatacja przez środek salonu, co robić. No i nic nie zrobiliśmy a tu klops. Szczerze to nawet mnie to za bardzo nie ruszyło, bo wiedziałem, że jest taka możliwość. Całe szczęście, że te płytki są jakie są i bardzo słabo to widać póki co. Mam nadzieje, że się nie rozejdzie bardziej bo wtedy już było by gorzej.
Wylewka była zalana 2 lata przed kładzeniem płytek i bezpośrednio przed robotą salon grzał się około 2 tygodnie. Jak widać nie wystarczyło ;) Żyjmy nadzieją, że się to nie powiększy bo tak jak jest to nikt bez lupy tego nie zobaczy :)
Szybkie zdjęcia bo udało się lekko pokój doprowadzić do porządku i zostanie tak może z 15min :) trochę jest wszystkiego nawalone ale nie mamy gdzie już tego wsadzić.
Witam. Mieszkamy już w Polsce więc czasu na bloga dużo mniej niż jak się było poza granicami :) Mam kilka zaległych wpisów i zobaczę kiedy uda mi się je wrzucić :)
Na początek mam ciekawy wpis o sterownikach od ogrzewania podłogowego. Długo czekam, aż uruchomimy i udało się, ale odbyło się z kilkoma przeszkodami.
Najpierw okazało się, że listwa ma małą wadę, nie mogłem tego sam ogarnąć bo gwarancja i takie tam więc dzwoniłem na serwis. Okazało się, że serwis mieści się niecałe 40km odemnie więc spakowałem się z córką i pojechaliśmy na wycieczkę :) Co do wady to wyjście beznapięciowe nie działało tak jak powinno. Na początku nie wiedziałem i połączyłem wszystko tak jak ma być, po czym musiałem wszystko rozbierać i pakować do pudeł z powrotem.
Wyjście NO i COM w które miały być podpięte kable od pieca kompletnie nie działało. Generalnie zasada działania tego wyjścia jest bardzo prosta, jak któraś, z pętli grzeje to przełącznik zamyka obwód pomiędzy NO i COM a w momencie kiedy wszystko jest nagrzane to sygnał przechodzi na NC i COM. Po podłączeniu wszystkiego zaobserwowałem, że niezależnie od tego czy wszystko jest dogrzane czy nie to nie ma sygnału na wyjściu NO tylko jest cały czas na NC. Po rozmowach z serwisem zostałem poinformowany, że to szybka usterka i jak się okazało coś było źle polutowane i ogarnęli to w 20 min.
Przyjechałem do domu podłączyłem wszystko tak jak ma być i co - niby jest ok, ale w momencie kiedy sygnał powinien zmienić się z NO na NC zostaje na wszystkich wyjściach. Zmowu bieganie z miernikiem, żona wpada w stan taki, że lepiej omijać ją z daleka (szybka robota zajęła już 3 dni w kotłowni).
Wszystko niby działa jak ma działać a jednak nie działa. Po kilku minutach poszukiwania okazało się, że kostka która była wpięta do wyjścia jest jakaś mega felerna i za każdym razem kiedy się uda ustawić kable to coś leciutko się poruszy i już się zwierało tak jak nie powinno. Sposobem McGywer'a usunąłem kostke i dałem małe konektory które bezpośrednio wpiąłem do pinów wychodzących z listwy I tym sposobem wszystko udało się dobrze podłączyć :)
Nie chwalę dnia przed zachodem słońca, trzymam oko na te podłączenia i zobaczymy czy będzie wszystko ok.
Nie jest to jakoś fachowo zrobione, kable na zewnątrz itd, ale to faza mocno testowa i jak będzie ok to w przyszłości wszystko będzie jak należny :)
Co do samych sterowników to fajna obsługa itd. Muszę tylko się nauczyć pracy z ogrzewaniem i jak za bardzo nie doprowadzać do kompletnego wychłodzenia podłogi, bo wtedy komfort jest słaby :)
Każde pomieszczenie można dowolnie edytować. Ustawiać sobie harmonogramy dzienne,tygodniowe itd.
Jedyne co mnie zastanawia czy takie rozwiązanie generuje jakieś oszczędności czy lepiej mieć włączone non stop i za dużo nie kręcić.